Czytałam dziś mój pamiętnik z 2007 roku, doszłam do pewnych krzepiących raczej wniosków.
Pomijam już fakt melancholii, nostalgii i zadumy jakie czułam czytając moje perypetie i "problemy", które zrodziły się w tej nastoletniej wówczas makówce ;)
Często ludzie powtarzają frazę:
Chciałbym wrócić do tamtych czasów z widzą i rozumem jaki posiadam teraz.
Durna myśl bo nigdy tak nie będzie i jak pisała Szymborska w klasyku
"...Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy..."
Młodość ma swoje prawa - i to jest fraza z którą się zgodzę.
Nic nie dzieje się bez przyczyny, pewne działania mają swoje odzwierciedlenie w przyszłości. Zmieniając bieg wydarzeń, nawet tych rzeczy, które były wtedy złe i nie chciałaś aby się wydarzyły ukształtowały Cię w pewien sposób, byłabyś inną osobą, nie poznałabyś być może osób, które teraz są Ci bardzo bliskie. A co najważniejsze, byłabyś w zupełnie innym miejscu niż jesteś teraz. I nie koniecznie byłabyś z tego miejsca zadowolona i znając życie, nadal chciałabyś cofnąć czas by postąpić inaczej w pewnych sytuacjach.
Ponadto posiadając dzisiejszą wiedzę i rozwiniętą inteligencję emocjonalną w wieku 16 lat , nie przeżywałabyś tak beztrosko i spontanicznie wydarzeń. Nie żyłabyś zgodnie ze swoim wiekiem, przeżywając każde niezobowiązujące spotkanie jako coś nieziemsko ważnego, nie cieszyłabyś się tak szalenie z nadchodzącej imprezy u koleżanki z nadzieją na spotkanie wymarzonego.
Nie żałuj, ciesz się z tego co było bo dzięki temu mogłaś dojrzeć.
Poniżej PLUSY upływającego czasu czyli 25 VS 16
W WIEKU 25 LAT...
1. Jesteś pewniejsza siebie
Pewniejsza swojego zdania, które wyrobiłaś sobie na przestrzeni tych paru lat kiedy żyjesz w świecie dorosłych.
2. Podobasz się sobie, wiesz jak pokreślić swoje atuty, jak się malować, ubierać, dbać o siebie.
3. Książę na białym koniu to nie jest szczyt Twoich marzeń i snów. Masz masę innych zajęć i hobby.
4. Wiesz czym jest prawdziwa miłość i przyjaźń.
5. Umiesz reagować na głupie zaczepki i nie brakuje Ci "języka w gębie".
Nie czerwienisz się też na dźwięk komplementu.
6. Nie szukasz drugiego dna w czyimś zachowaniu:
- Facet jak się nie odzywa to znaczy, że nie jesteś w jego typie a nie dlatego, że jest nieśmiały
- Przystojny pan w kolejce uśmiecha się do Ciebie bo jest po prostu miły a nie podrywa Cię
- Klient, który nie oddzwania - oznacza niezainteresowanego klienta, nie oznacza to, że zapomniał
7. Uświadamiasz sobie, że piersi już nie urosną ;) ale też uświadamiasz sobie drugą rzecz, że nie jest to już wyznacznik powodzenia,
8. Odkrywasz, że nauka to super sprawa i uczysz się różnych rzeczy mimo, że szkołę już skończyłaś i nikt nie zrobi Ci sprawdzianu.
9. Przynależność do grupy i chęć wkupienia się w łaski znajomych nie jest dla Ciebie priorytetowa.
Nie szukasz sztucznej paczki wzajemnej aprobaty i uwielbienia po to żeby podnieść swoją samoocenę.
10. Bardziej doceniasz rodzinę. Nie czujesz już, że sobotni wieczór spędzony w domu jest zmarnowany, wręcz przeciwnie.
Jeżeli masz 25 lat to jesteś pełnowartościową młodą kobietą, która powinna wiedzieć czego chce (choć złośliwcy twierdzą, że kobieta nigdy nie wie czego chce ;) )
A jeżeli masz 16 lat to nie zmarnuj tych szalonych lat pełnych błędów i rozczarowań. CARPE DIEM
Całym sercem się pod tym podpisuje :)
OdpowiedzUsuńDzięki,myślę że wiele osób ma takie wrażenie :-)
Usuńcudownie, że się rozwinęłaś ! <3
OdpowiedzUsuńWszyscy się rozwijają,dlatego fajne w uplywajacym czasie jest to że możesz porównać teraźniejsza siebie do tej sprzed paru lat, bardziej zakompleksionej
UsuńŚwietny post kochana! To niesamowite jak ludzie mogą się zmienić ;)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwacje? Jeśli się zgadzasz, zaobserwuj i daj znać na moim blogu, gwarantuję Ci, że zrobię to samo :*
http://m-grabowska.blogspot.com/
Dzięki, odwiedzę :-)
UsuńO jestem ciekawa co ja bym czuła czytając swój stary pamiętnik :D Pewnie nie źle bym się uśmiała, co ja tam wypisywałam :D
OdpowiedzUsuńHaha na pewno i usmiala i uronila trochę łez wspominając te fajne chwile, które nie wrócą :-)
UsuńBardzo fajny post :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? ^^ ja już ;3
CHCE SIĘ ŻYĆ - BLOG
Dzięki, odwiedzę Cię :-)
UsuńWpadnę na pewno
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że 4 miesiące temy wyprowadzalam się z domu rodzinnego, by zamieszkać w koncu ze swoim narzeczonym... i musialam spalić wszystkie swoje pamiętniki, które prowadzilam od 5 klasy podstawówki :( w sumie to moglam zabrać je ze sobą, ale nie chcilam by ktoś je przeczytal, więc poszlam na łąki i po prostu wszystkie spaliłam... trochę było mi żal, tych wszystkioch lat, wspomnień, tych zaowdów miłosnych i przyjaźni.... wtedy strasznie rozpaczałam, ale gdy czytalam to po latach, to śmiać mi się chcialo, jakie mialam problemy, jako nastolatka- teraz w wieku 27 lat, wydają się takie błahe, a wtedy żyć mi się przez nie odechciewało :P heheehe
OdpowiedzUsuńPamiętam, że ten wiersz Szymborskiej mialam zapisany na pierwszej stronie jednego z pamiętnikow- uwielbialam go !! :) :)
Świetny post- aż łezka w oku mi się zakręciła, wracając wspomnieniami do tamtych lat.....
milej niedzieli :)
Daria
Ja znalazłam tylko wpisy z 2007/08 roku bo wtedy prowadziłam ostatni raz pamiętnik na blogu, dlatego tylko ta forma pamiętnika została. Te poprzednie z jeszcze młodszych lat też spaliłam ;) trochę żałuję bo wielu rzeczy już nie pamiętam, a własnie fajnie z łezką w oku poczytać co nieco ;)
Usuńpozdrawiam
Bardzo fajny wpis :) Również kiedyś pisałam pamiętnik ale przyszedł moment i spaliłam wszystkie tego typu rzeczy. Przy okazji zapraszam do wspólnej obserwacji :)
OdpowiedzUsuńTeż spalilam te pisane jeszcze dawniej recznie,a te blogowe jeszcze zostały w sieci ;-)
UsuńDziękuje za ten wpis, masz rację trzeba uczyć się na błędach i nie zmarnować młodości !
OdpowiedzUsuńhttp://side-of-life.blogspot.com/ - KLIK!
Świetnie, każdy mienia się z czasem :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
http://locastrica.blogspot.com/
Fajny post!
OdpowiedzUsuńwww.sylwws.blogspot.com
Pisałaś, że obserwujesz jednak nie ma Cię wśród obserwatorów. Sprawdź, daj znać, a na pewno się odwdzięczę jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńJuż :-)
UsuńNominowałam cię do LBA, więcej informacji u mnie na blogu: http://beautyinandoutside.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://pati-ix.blogspot.com ♥
każde niepowodzenie nas czegoś uczy, a młodość jest tylko jedna :)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Dokładnie :-)
UsuńZa 3 lata zobaczę jak to będzie miało się u mnie. :D
OdpowiedzUsuńmiło jest powspominać :) zachęcam, nawet po 2 latach widać różnicę, a co dopiero po 8 - bo ja po tylu przeczytałam
UsuńŚwietny post :) ja wole nie czytać swoich starych pamiętników pomimo, że mam 16 lat to pewnie w wieku 8-9 lat miałam ciekawe problemy
OdpowiedzUsuńhttp://zyciepiszehistoriee.blogspot.com/
Pozdrawiam Zuzia :)
teraz nie czytaj ale nie wyrzucaj ;) za parę lat przeczytasz to i padniesz ze śmiechu i uronisz łezkę :)
Usuńpozdrawiam
Ah tak pamiętniki, a ja lubię wracać do swoich starych zapisek, albo innych takich rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńI zapraszam do obserwacji swojego bloga http://pauluuuu.blogspot.com/